Byłbym szalony, jeżeli na blogu - prowadzonym przez studenta - nie umieściłbym klasyka gatunku, czyli makaronu. W dodatku z mięsem, a właściwie jego imitacją. Makaron penne z pomidorami, papryką, boczkiem i serem żółtym - według przepisu mojego taty.
Farsz idealny - bomba smaków
Nie ma nic prostszego niż potrawy z pastą w roli głównej. Zrobi je największy laik kulinarny, który zagląda do Internetu nawet wtedy, kiedy musi ugotować ziemniaki.
W garnku, bądź na patelni najlepiej udusić pomidory (z puszki) i paprykę. Farsz standardowo przyprawić bazylią, solą, pieprzem i czosnkiem. Warzywa dusić do momentu, kiedy papryki będą miękkie i rozpłyną się w ustach przy ich konsumowaniu.
Oprócz tego - jak zauważyliście - istotnym elementem jest tutaj boczek, który należy pokroić na malutkie kwadraciki i usmażyć na osobnej patelni - ja smażę aż zrobią się ciemne skwarki. Dodatkowo warto utrzeć trochę sera żółtego, który również jest - jak dla mnie - niezbędnym składnikiem tego dania.
Makaron penne - jak to ogarnąć?
To nic trudnego. Na samym dnie połóż dowolną ilość makaronu. Drugą warstwę stanowi tutaj żółty ser. Na dwa poprzednie składniki nałóż gorący farsz (roztopi ser żółty) i dodaj skwarki oraz świeże liście bazylii.
Uwielbiam! Choć gotuję to sam, nie jestem w stanie powtórzyć smaku, który osiąga tata.
Student też potrafi gotować
Ciekawy pomysł na treściwy obiad.
OdpowiedzUsuńTak, bardzo sycący.
Usuń