Pieczone bataty z sosem tahini i świeżym oregano

Napisane przez | 06:00 1 komentarz
Czasami mam taki okres, że jadam okropnie i łapię wszystko, co mam pod ręką. Szczególnie, kiedy jestem w domu rodzinnym i lodówka zawsze jest pełna. Obiady zazwyczaj są gotowe, a ja jedyne na co mam ochotę, to beztroskie lenistwo. Bataty to smaczny kąsek dla tych, którzy przepadają za marchewką i jej słodkawym smakiem. Ja batata zapiekłem i podałem z sosem tahini, granatem i świeżym oregano.

Składniki
  • 2 bataty
  • granat
  • świeże oregano
  • sól i pieprz

Pasta tahini
  • szklanka sezamu
  • oliwa

Sos
  • łyżka pasty tahini
  • dwie łyżki soku z cytryny
  • 3 łyżki wody
  • sól i pieprz

Fuzja smaków
Autorka tego przepisu ewidentnie chce pokazać, że różne smaki mogą ze sobą współgrać i doprowadzić do rozkoszy.

Jeżeli chodzi o pastę tahini, to ja zrobiłem ją sam. Musicie uprażyć sezam (uważajcie, żeby go nie przypalić, bo pasta może być później gorzka) i zblendowałem go z oliwą. Tutaj musicie mieć odrobinę cierpliwości, około 10 minut powinno zająć Wam blendowanie. Po tym czasie uzyskacie idealną pastę tahini.

Sos - łyżka tahini, 2 łyżki soku z cytryny i 3 łyżki wody. Dodajcie też sól i pieprz. Wszystko dokładnie wymieszajcie. Sos jest gotowy.

Bataty obierzcie, umyjcie i delikatnie osólcie. Następnie wsadźcie do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. Bataty powinny piec się około 30-40 minut. Możecie dodać też rozmaryn.
Ja sobie go darowałem.

Gotowe bataty polejcie delikatnie sosem, podajcie ze świeżym oregano i granatem.
Specyficzny smak, który nie każdemu musi pasować.
Dla mnie ciekawe doznanie, które z pewnością powtórzę.

Student też potrafi gotować
Nowszy post Starszy post Strona główna

1 komentarz: